Polska Kronika Filmowa z roku 1946.
Materiał WFDiF
Komentator podaje informację, że elektrownia w Wałbrzychu zasila stolicę Czech. Elektrownie wybudowała spółka akcyjna „Niederschlesische Elektrizitats und Kleinbahn”, na potrzeby zasilania miasta i miejskiej sieci tramwajowej. Według posiadanych danych moc wytwarzana pod koniec 1945 roku to 39MW.
Czy istniała nadwyżka mocy aby można nią było odsprzedać do Czech? Myślę, że tak. Przemysł nie pracował na pełnych obrotach. Nie były czynne fabryki benzyny syntetycznej a i Rosjanie zdemontowali już sporo instalacji. Kopalnie miały swoje generatory elektryczne. Do tego dochodzi elektrownia Victoria jedna z najnowocześniejszych w tym okresie w Europie z oprzyrządowaniem niemieckiego Siemensa i szwajcarskiej firmy Brown-Baveri. Elektrownia Victoria pracowała także na potrzeby RIESE – kable do Głuszycy.
Czy więc elektrownia miejska zasilała także inne tajne projekty?