Archiwa tagu: mauzoleum

Schlesier-Ehrenmal

               W portalu regionalnym „Region Fakty” ukazał się mój wywiad w temacie Mauzoleum na   Nowym Mieście w Wałbrzychu (Schlesier-Ehrenmal). Ma on na celu przybliżenie tego tematu oraz pokazanie go w innym świetle – bez „aureoli zła”.

Link do wywiadu: „Ostatnia świątynia Hitlera popada w ruinę

Mauzoleum_M_1                Czy jest szansa aby obiekt odżył i stał się miejscem spacerów i rozrywki wałbrzyszan lub miejscem kultury? Odpowiadam na to w tym wywiadzie. Mauzoleum w Wałbrzychu, nazywano Wzgórzem V Festiwalu. V Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów odbył się w Warszawie w dniach 31.07 – 15.08.1955 roku. Nadanie takiej nazwy  – mogę domniemywać, miało przypisać to miejsce i wzgórze młodzieży miasta Wałbrzycha. Odbywały się tu festyny miejskie. Było to miejsce spotkań, spacerów i wypoczynku wałbrzyszan. Nikt się wtedy nie bał tego miejsca. Bawiły się w nim dzieci. Planowano rozbudowę obiektu o restaurację, parkingi, minigolfa, boiska i aranżację terenów zielonych oraz modernizację amfiteatru. Czy więc władze w tamtym okresie nie znały historii tego miejsca? Owszem znały i to bardzo dobrze. Mimo tego nie wyburzono Mauzoleum.

             Stowarzyszenie „Dolnośląska Grupa Badawcza” chce wyjaśnić tajemnice i legendy związane z tym miejscem. Planujemy tam dalsze prace badawcze.

Badania georadarowe Schlesier Ehrenmal.

Informujemy, że przeprowadziliśmy badania georadarowe, terenu wokół wałbrzyskiego Mauzoleum (Schlesier Ehrenmal – nazywanego błędnie Totenburgiem). Badania miały na celu sprawdzenie istnienia nieudokumentowanych pustek i tuneli wokół obiektu. Aby przeprowadzić badania musieliśmy uzyskać pozwolenie z Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu i Konserwatora Zabytków. Kolejnym etapem było znalezienie firmy zajmującej się badaniami georadarowymi aby zlecić jej wykonanie tych prac. Niestety przez prawie rok nie udało się nam znaleźć wiarygodnego wykonawcy. Stowarzyszenie wzięło więc na siebie pozyskanie sprzętu oraz przeszkolenie jego obsługi. Dzięki pomocy przychylnych nam sponsorów oraz  zorganizowaniu szkolenia pod kierownictwem Adama Szynkiewicza z Uniwersytetu Wrocławskiego, zdobyliśmy możliwość samodzielnego prowadzenia badań georadarowych. Po kilku wcześniejszych nie opisanych tu pracach, przyszła kolej na Schlesier Echrenmal (Mauzoleum). P1070579.2Ale aby je przeprowadzić musieliśmy wykosić wysokie trawy aby sprzęt mógł poprawnie pracować. I znów koszty – zlecenie dla firmy na koszenie. Ale przyszedł ten dzień kiedy na ekranie monitora pokazały się pierwsze wykresy. Potem powtórka innym rodzajem georadaru. A następnie żmudne opracowywanie wyników badań. Osobom nie znającym tych zagadnień wydaje się, że wystarczy przejść raz z georadarem i „sezam się otwiera”. Nic bardziej mylnego. Badania georadarowe i eksploracja to żmudna praca wielu ludzi i spore koszty finansowe. Gro tych kosztów panoszą członkowie stowarzyszenia. Przykro stwierdzić ale władze samorządowe nie partycypowały nigdy finansowo w jakichkolwiek naszych badaniach, a wymagają w zezwoleniach dostarczenia ich wyników.. Czy było warto? Na pewno tak. To nie tylko przygoda. To poznawanie historii terenu i możliwość podzielenia się wiedzą. Ale? Na publikację wyników musicie jeszcze trochę poczekać. Dlaczego? Bo planujemy dalsze prace w oparciu o te wyniki, a w tym terenie działa wiele grup i osób nieformalnych, bez jakichkolwiek zezwoleń.